piątek, 12 lutego 2016

Etui na telefon, ręcznie filcowane

Zimno, mokro, czasem promyk słońca  zajrzy w okno. Tęsknię za wiosną, za spacerami po lesie, za drobnymi pracami w ogrodzie. Na razie wysiałam papryki, sałaty, kolendrę i czekam na ocieplenie, a w międzyczasie filcuję.

Kwiaty filcowałam z dwóch stron. Telefon z dopasowanego etui sam nie wypadnie, można go wyjąć bez problemu, ale tym razem zrobiłam zapięcie.



Po odpięciu pętelki wystarczy lekko pociągnąć za sznurek i telefon wysuwa się z pokrowca.



1 komentarz: