niedziela, 11 marca 2012

Bransoletka z filcu z kulkami, filc, rękodzieło

Kilku dniowa przerwa, dopadło mnie jakieś paskudne przeziębienie, kicham , prycham, próbuję się wykurować , za oknem słonko ładnie świeci, ale wiatry jeszcze zimne. W ogrodzie pomału rośliny budzą się z zimowego snu. Pokazały się pierwsze wiosenne kwiaty. Snuję się po domu , złożona chorobą , przysiadam na chwilę przy oknie , obserwuję ptaki urzędujące między gałęziami drzew i bawię się czesanką. Z tej zabawy pomalutku powstaje nowa bransoletka , pomału bo to pierwszy taki wzór . Do pracy zabrałam się bez planu i zaczęłam filcowanie od niewłaściwej strony . Kolejność prac jest bardzo ważna w każdej dziedzinie, jak nie chcemy na darmo się urobić . 




Z braku planu napracowałam się więcej niż zwykle, ale z efektu jestem zadowolona .  





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz