czwartek, 23 października 2014

Ceramika

Zostałam zaproszona na warsztaty ceramiczne. Warsztaty odbyły się w ośrodku dla dzieci specjalnej troski i były zorganizowane dla nauczycieli. Najpierw kilka słów o samym ośrodku. Jest to kompleks, przedszkole, szkoła podstawowa i szkoła przystosowująca zawodowo. Jest też internat,kilka lat temu zwiedzałam go, byłam pod ogromnym wrażeniem, niezwykłe miejsce. Mam nadzieję wkrótce znów tam zajrzeć i zrobić kilka zdjęć. Cały ośrodek to spory teren usytuowany w sosnowym lesie, zadbany.




 Wśród drzew schowany jest budynek internatu.


 To był kiedyś budynek gospodarczy teraz jest tam pracownia garncarska, odbywają się tam też inne zajęcia dydaktyczne.

W tej części parku jest ścieżka dydaktyczna. W alejach ustawione są tablice poglądowe.

Na temat samego ośrodka może uda mi się coś napisać innym razem. Tym razem byłam  tu na warsztatach, miałam za mało czasu na robienie zdjęć, a po warsztatach już było ciemno.

A to sale warsztatowe i prace dzieci, wykonane pod czujnym okiem i z pomocą nauczycieli. Kadra nauczycielska jest doświadczona, ambitna i bardzo zaangażowana. Prawie wszystkie prace sprzedawane są na   kiermaszach za symboliczne kwoty, a pieniądze zebrane ze sprzedaży przeznaczane są na zakup materiałów garncarskich.

Na półkach przyklejone są etykietki informujące na jakim etapie są prace. Na jednych stoją prace do wypalenia, na innych do szkliwienia.




 

Osobno stoją gotowe prace





jest piecyk do suszenia dekoracji z masy solnej .



Lampiony o kubeczki mnie urzekły.



 Kwiaty z gliny,










Warsztaty trwały ok dwóch godzin. Uczestnicy w tym czasie robili po jednej pracy z gliny jasnej i z gliny ciemnej. To był mój pierwszy kontakt z ceramiką, mam nadzieję że nie ostatni.Muszę koniecznie zgłębić tajniki tej sztuki. Na razie dowiedziałam się że jest sporo gatunków glinki garncarskiej i każdą z nich inaczej się obrabia i mają one różne zastosowanie.

 Skończone prace ustawiane są na płytach kartonowo- gipsowych. Gips dobrze chłonie wilgoć, przyśpiesza to proces suszenia.




Po dwóch dniach wysuszone prace będą wypalane w piecu, studzone.

Aż przyjdzie kolej na szkliwienie.Może będę miała okazję popatrzeć jak ten proces przebiega.




2 komentarze:

  1. I jak Danusiu , załapałaś ceramicznego bakcyla ? Udało się jeszcze coś wykleić ? Pracownia w bardzo pięknym otoczeniu, ale ja bym stoły do pracy zupełnie inaczej ustawiła. Patrząc na ścianę ... o wenę czasem trudno.

    OdpowiedzUsuń
  2. Czy wiesz, że odpowiednie meble ogrodowe mogą zwiększyć wartość Twojej nieruchomości? To jeden z wielu powodów, dla których warto zainwestować w dobrej jakości meble. Zobacz ofertę na stronie https://ogrodolandia.pl/meble-ogrodowe.

    OdpowiedzUsuń