sobota, 25 lutego 2012

naszyjnk z filcu, ręcznie filcowany

Zrobiłam sukienką, założyłam kilka razy i nie mogłam nigdy podjąć decyzji co założyć na szyję ,nic nie pasowało, wtedy podjęłam decyzję . Czas zabrać się za filcowanie naszyjników. Powstał mój pierwszy naszyjnik .


naszyjnik jasno brązowy



Niestety miałam go przez tydzień , pierwsza wizyta mojej córki pozbawiła mnie ozdoby na szyję . Za parę dni koleżanki córki poprosiły o podobne ozdoby. Miałam zrobić trzy , ale złapałam rozbieg i wyszło trochę więcej. 

 W tym poście, chce zaprezentować naszyjniki, które są doskonałym dodatkiem uzupełniającym jesienno- zimową garderobę . 
Ozdoby na szyję wykonałam z czesanki z australijskich merynosów, są lekkie , niegryzące, miękkie.Filcowane na mokro.
 Można je prać lekko wygniatając , w letniej wodzie z dodatkiem płynu zmiękczającego . Po upraniu i odciśnięciu , należy suszyć powieszone.




naszyjnik fioletowy
Zdeformowane, na przykład od leżenia w szufladzie,  łatwo dają się odświeżyć. W tym celu należy naszyjnik spryskać lekko wodą, nadać odpowiedni kształt,lekko ugniatając ręką, powiesić do całkowitego wyschnięcia. 



Naszyjnik granatowy

 Naszyjniki można prasować gorącym żelazkiem na mokro , robią się wtedy delikatniejsze , gładsze.

Naszyjniki; bordowy, fioletowy, szary, 

naszyjniki; błękitny i fioletowy


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz