Przed zbliżającym się okresem świątecznym córka poprosiła mnie o szalik zwiewny , cienki ,do eleganckiej sukni wieczorowej.
Spróbowałam nowej dla mnie techniki cob web, czyli układanie cieniutkiej warstwy czesanki wełnianej na cieniutkiej warstwie jedwabnych nici .
Pierwsze prace z silk lapsem dostarczyły mi wiele emocji. Cieniutkie włókna jedwabiu elektryzowały się, ciągnęły . Wiele trudu kosztowało mnie rozłożenie tej pajęczyny cieniutką warstwą.
Do pracy wykorzystałam wełnę czesankową z australijskich merynosów ,18 mikronów ,czarną i turkusowy silk laps .
Szal wyszedł śliczny cienki jak nić pajęcza .
Siedząc wieczorem w fotelu czytając ksiazkę grzałam sie przy kominku, zerkając czasem na ogień .Pomyślałam ,że takie ogniste kolory dodają energii w pochmurne dni.
Idąc za ciosem , rozochocona pierwszym efektem filcowania cienkich tkanin , zrobiłam następny szal.Inspiracją dla tego szla był ogień z mojego kominka.....
Tak powstał nowy szal wielkości 60 x 200cm
Pierwszą warstwę ułożyłam z kolorów fiolet i granat , na to nałożyłam kolor czerwony , całość przykryłam żółtym silk lapsem. W efekcie wyszedł piękny ażurowy materiał w czerwono- żółte płomienie na prawej stronie.
Spróbowałam nowej dla mnie techniki cob web, czyli układanie cieniutkiej warstwy czesanki wełnianej na cieniutkiej warstwie jedwabnych nici .
Pierwsze prace z silk lapsem dostarczyły mi wiele emocji. Cieniutkie włókna jedwabiu elektryzowały się, ciągnęły . Wiele trudu kosztowało mnie rozłożenie tej pajęczyny cieniutką warstwą.
Do pracy wykorzystałam wełnę czesankową z australijskich merynosów ,18 mikronów ,czarną i turkusowy silk laps .
Szal wyszedł śliczny cienki jak nić pajęcza .
Idąc za ciosem , rozochocona pierwszym efektem filcowania cienkich tkanin , zrobiłam następny szal.Inspiracją dla tego szla był ogień z mojego kominka.....
Tak powstał nowy szal wielkości 60 x 200cm
Pierwszą warstwę ułożyłam z kolorów fiolet i granat , na to nałożyłam kolor czerwony , całość przykryłam żółtym silk lapsem. W efekcie wyszedł piękny ażurowy materiał w czerwono- żółte płomienie na prawej stronie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz